16:12

SZAMPON GLISS KUR - MILION GLOSS


W pielęgnacji włosów dużą uwagę przykładam do tego, co aktualnie nakładam na moje włosy. Swego czasu przeczytałam w internecie dużo stwierdzeń, że przecież to tylko szampon, który za chwilę zmywamy, więc co to za różnica, jakiego użyjemy? Jako posiadaczka włosów cienkich i prostych, muszę bardzo uważać aby włosów nie obciążyć, szczególnie u nasady. Odpowiednie przygotowanie włosów daje mi możliwość ich lepszego ułożenia, dlatego nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że szampon pokrzywowy zadziała na włosy tak samo jak inny. O tym, jak radzi sobie szampon Gliss Kur opowiem Wam w dzisiejszej recenzji :) 

OPIS PRODUCENTA : 

Szampon Gliss Kus MILLION GLOSS ze skoncentrowanym Gloss-Elixir do włosów matowych i bez połysku. Formuła z technologią laminowania blasku oraz kompleksem z płynną keratyną delikatnie otula każdy włos, zapewniając miliony świetlistych refleksów i długotrwały, olśniewający połysk oraz głęboką regenerację. 

MOJA OPINIA : 

Szampon dostajemy z plastikowym, przeźroczystym opakowaniu, które zawiera 400ml produktu. Zamknięcie jest solidne, nie ma mowy o wylaniu się szamponu, dlatego bez obaw możemy go spakować do kosmetyczki i zabrać ze sobą na wyjazd. Muszę przyznać, że zapach jest obłędny - morski, orzeźwiający, mycie włosów tym szamponem to czysta przyjemność. Utrzymuje się bardzo długo. Konsystencja szamponu jest gęsta - wystarczy jego niewielka ilość, aby umyć całe włosy, co znacznie zwiększa jego wydajność. Szampon bardzo dobrze się pieni, fantastycznie usuwa zanieczyszczenia i oleje ze skóry głowy i włosów, nie powoduje szybszego przetłuszczania. Na drugim miejscu w składzie zawiera Sodium Laureth Sulfate, a na trzecim Cocamidopropyl Betaine - są to silnie oczyszczące składniki, dlatego osoby o wrażliwej skórze głowy powinny uważać przy stosowaniu tego szamponu. Osobiście, mi te składniki nie przeszkadzają w składzie i nie wywołują podrażnień. Włosy po użyciu szamponu są dobrze nawilżone, miękkie i gładkie, rozczesują się bez problemu, zyskują też piękny połysk który utrzymuje się do następnego mycia. Szampon zniwelował również eletryzowanie się włosów, które niestety dokucza mi co zimę. 


Szampony tej frimy towarzyszą mi już od dobrych kilku lat i bardzo lubię do nich wracać. Mam pewność, że włosy będą wyglądać zdrowo i pięknie, a co najważniejsze - nie będą przyklapnięte ani otępiałe. Jeśli szukacie szamponu, który nawilży wasze włosy i doda im pięknego blasku - polecam wypróbować ten produkt :)

12 komentarzy:

  1. Nigdy nie stosowałam tych szamponów z Gliss Kur'a, ale muszę przyznać, że wygląda zachęcająco. =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię produkty z tej serii i uważam, że są godne polecenia :)

      Usuń
  2. Miałam kiedyś maskę z tej serii, całkiem fajna była :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam go i używam go z braku laku ale jakoś nie wróce do niego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jak dany szampon działa w dużej mierze zależy też od tego jaki mamy typ włosa. Może po prostu nie takich składników potrzebują Twoje włosy :)

      Usuń
  4. Tej wersji jeszcze nie miałam, choć nie wiem czy sięgnę. U mnie niestety wszelakie typowo drogeryjne szampony obciążają włosy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to doskonale :/ Może jakieś naturalne pomogłyby zniwelować ten problem?

      Usuń
  5. Jeden z lepszych szamponów które miałam okazję używać. Moje włosy były błyszczące i nie przetłuszczały się. Fajny, polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz komentarz :) Postaram się odwdzięczyć tym samym!

Copyright © 2016 COSMETIC INNOCENT , Blogger